ARYSTOKRATA DUSZY

Kłopoty
jak ziarna piasku
przesypują się
w klepsydrze życia
czas zawładnął
samotnością moją
nie skarżę się
nie narzekam
żyję
powietrze jest
ręce i nogi mam
poczucie przemijania
dopada niezmiennie
nie chcę
kończyć gry
czy to już zmierzch
życia jest
chcę zagrać
raz jeszcze