EROZJA DUSZY

Poszukuję siebie codziennie
krzyk jest we mnie głuchy zajadły
w ciemnym tunelu gubię swoją twarz
brak światła duszę się
chcę zaufać
ciężar myśli kłębiących się przeraża
drążąc w meandrach duszy
kropla po kropli moje wnętrze
nicość lękam się
gdzie moje jestestwo
podświadomie szukam pragnień
spoglądam w stronę człowieka
promieni nadziei wysoko wypatruję
chcę zapalić światło w tunelu
dotknąć życia
wyciągam ręce do ciebie
na jawie śnię