IDĘ DALEJ

Martwa cisza
panoszy się w kątach
mrocznego domu
pokrywa niemym kurzem
duszę moją
choć serce łka
nie ma już gniewu
odkryłam prawdę
nieuchronności zdarzeń
i przeznaczenia
drobne sukcesy
mnóstwo porażek
ciągły nieustający ból
ciała i duszy
codzienne dary losu
zwalniam
biorę głęboki oddech
zakładam krzyż na ramiona
idę dalej
zmagać się z życiem