KLEPSYDRA CZASU

Ocalić skrawek życia
zamknąć w cieniu dnia
przeżyć jeszcze raz
zapamiętać zapisać
stopień za stopniem
z wielkim trudem
zdobyte
jego poziomy
powietrza brak
żar
ciężko dyszą płuca
ciało tak boli
dygoce serce
owładnięta ciężarem
moja niemoc
przyssane wspomnienia
magicznych zdarzeń
kołaczą
odgłosami życia
nie
nie jestem sama
ślady dla zmysłów
widoczne
wyłażą
z najciemniejszych kątów
na wskroś przecinają
ognistą rzeką bólu
czuję
najmniejsze drgnienia powietrza
szaleją
demony wspomnień
rodzą mój strach
jeszcze jestem
dotykam horyzontu życia
pytania ze snu wynurzone
nasłuchują
nadziei odgłosów
skrzydła wspomnień
przecinają
nieboskłon cierpienia
zamykam się znów
w odmętach niepokoju
. . . . . .
chcę jeszcze raz
zmierzyć się
z klepsydrą czasu