MGŁA UCZUĆ
Omijam daty
dni i godziny
wczoraj nie było
nie musi być jutra
niezmienna pora
ze szczęściem w tle
ciągle trwa
otulam się
woalem naszych uczuć
myśli pełzną
leniwie
smakuję twój zapach
i nieśmiały dotyk
ciepło drżących dłoni
rozpala
przenika
do wnętrza duszy
półsen
o zapachu drżącej ziemi
i słodyczy pomarańczy
chciwie chłonę
ten smak
zatracam się
mgła uczuć
za chwilę kurtyna opadnie
rozbłyśnie światło dnia
co pozostanie