NIEPOKOJE

drżysz z niepokoju
w bolesnej tęsknocie
oczekiwania
na duszę udręczoną
serce spragnione
i ciało znękane
to ona
ofiarowała ci
po wielokroć
ciało swe białe
jak komunię świętą
ty
masz prawo
wielbić je
oczy oślepły
od blasku niewinności
i piękna
budzący się
dzień
stał się
świętem największym
ich życia