OFIAROWANIE

Ofiarowano mi owoc
niezwykle piękny
jak najbłękitniejsze słońce
soczyście pomarańczowy
radosny do łez
o zapachu drżącej ziemi
wiosennie nieskalana biel
maleńkiego serca
przyniosła spokój i ukojenie
śpiew pulsujących żył
zagłuszył ból
wielki ból ciała i duszy
czas stanął w miejscu
byłam ja moje dziecko
i wszechświat
wyrzuciłam
wszystkie znaki zapytania
wracając do marzeń krainy
ofiarowując siebie
i modląc się do ciebie
mała dziecino
jesteś
i będziesz zawsze
uczynię cię bezpieczną
otulę ramionami
jak wełnianą chustą
tylko pozwól mi
być z tobą
i żyć dla ciebie

/wiersz ten napisałam bardzo dawno temu dla mojej malutkiej córeczki, która teraz jest już dorosła i jest mamą/