RADOŚĆ

Dotykiem rozpalasz
iskrę namiętności naszej
ciepłem promieni wytrwale raczysz
nieosiągalne
codziennością się jawi
radość
duszę rozpiera
nieś mnie wietrze
ku słońcu miłości
wieczności
daj poznać ogrom nieba
bądź przewodnikiem moim
nieśmiałość okrywa cień
bezszelestnej otchłani
słyszę trzepot skrzydeł motyla
i szum twojej krwi
przez cienkie struny żył
zatapiam się w twoim oddechu
przepełniona miękkością zdarzeń
twoich spojrzeń
twoich słów
ciebie
czy odda nam księżyc swój blask
a niebo nieskończoność