ULOTNOŚĆ

Siedzę
wsparta o poduchy z pierza
pochwycić chcę każdą chwilę
mojej ulotności
lot trzmiela za oknem
wrzaski bawiących się dzieci
sąsiadów głosy za ścianą
i spokój płynący z promienistej muzyki
słonecznego światła
zapomnieć o bólu
w jednym oddechu zamknąć
uroki dnia codziennego
złudne marzenia
i chwile
które nigdy nie powtórzą się