ZIMOWY CZAS

Przestawiono
moje życie
na czas zimowy
wydłużyły się cienie
krew powoli krąży
serce
przekornie nieustraszenie
pulsuje
w takt muzyki Zorby
miraże wirują
na horyzontach
myśli moich
metronom
odmierza powoli
wątłe sygnały
marzeń
życie karleje
niespostrzeżenie
marnotrawstwo
moje podszepty
podświadomości
wypełnione tęsknotą
za szczęściem
umierają
nie poddając się
racjom logiki
…………………..
cisza obojętności
triumfuje
nie przestawię serca
na czas zimowy