DOM MÓJ RODZINNY

Ściany domu rodzinnego
z marzeń ustrojone
płomieniami słońc osnute
zapachem bzów i macierzanki
nasączone
gwarem dziecięcych głosów
przepełnione
ściany domu
z miłością tlącą się
w jego w zakamarkach
błyszczące radością i spokojem
stworzone z błękitów nieba
karmione nieustannie
ziarnem dobroci ludzkiej
odeszło życie które dom stworzyło
wszechobecna pustka pozostała
ściany milczą głucho