ŹDŹBŁEM JESTEM

No kamieniu polnym
przysiadłam
maleńka się czuję
jak mrówka czy świerszcz
jak ziarno maku
łza niemowlęcia
pestka czereśni
źdźbło trawy
trącanej wiatrem
patrzę w niebo
słucham szeptu gwiazd
i srebrnoszarej
bezkresnej wieczności
kim jestem